Zarejestruj się
Hasło zostanie wysłane na twojego e-maila.

Przeszkód na Runmageddonie  ma być dużo, mają być ciekawe i sprawdzić różne aspekty rozwoju fizycznego uczestników – tak nową politykę tego największego w Polsce biegu z przeszkodami, wyjaśnił jego twórca Jaro Bieniecki we wpisie w mediach społecznościowych.

Przed tygodniem Jaro Bieniecki zasygnalizował, co opisaliśmy w artykule na łamach eXtremalny.PL, że “kierunek eliminacji combosów na Runmageddonie jest świadomy”. Teraz szczegółowo wyjaśnił co miał na myśli, i w jakim kierunku będzie zmierzał rozwój Runmageddonu.

Poniżej cytujemy w całości wpis Bienieckiego zamieszczony na profilu Runmageddonu. Pisownia oryginalna. Dodaliśmy tylko grafiki.

Od kilku imprez dostaję pytania czy zmniejszenie liczby combosów (trudnych przeszkód na ręce) to efekt covidu, czy nowa polityka Runmageddonu.

Zdecydowanie bliżej prawdy leży ten drugi powód. Żeby była jasność co do naszego podejścia do tematu przeszkód:

1️⃣ przeszkód ma być wciąż dużo (na to stawialiśmy od początku i tego nie zmieniamy!)
2️⃣ mają sprawdzać różne aspekty rozwoju fizycznego – siłę, sprawność, równowagę, dynamikę, skoczność itd.
3️⃣ mają być ciekawe (tu faktycznie covid nas mocno przyblokował z rozwojem)
4️⃣ mogą testować inne aspekty funkcjonowania – odwagę, pamięć, umiejętność szybkiej analizy, odporność na stres itp.

Dla uczestników serii Open (ponad 90% startujących) mają być dużym wyzwaniem, motywacją do dalszej pracy, ale jednocześnie muszą być w zdecydowanej większości osiągalne (przynajmniej z pomocą innych Uczestników) – to ma być ostry łomot na trasie i na przeszkodach, a nie trucht od jednych karnych burpeesów do kolejnych.

Dodatkowo, dla uczestników serii Elite trasa i przeszkody:

1️⃣ mają zapewniać sprawiedliwą rywalizację,
2️⃣ mają dawać szansę dynamicznej rywalizacji, pozbawionej kolejek do przeszkód,
3️⃣ są projektowane w taki sposób, żeby ponad połowa Uczestników docierała do mety z opaską Elite.
4️⃣ mają stanowić barierę dla biegacza ulicznego, (to w końcu bieg Z PRZESZKODAMI),
5️⃣ trasy muszą wymagać zarówno sprawności na przeszkodach, jak i solidnej kondycji (to w końcu BIEG z przeszkodami).

Ergo: przeszkody Elite mają być trudne, ale nie tylko o to w tym chodzi.

Pomyślcie, rywalizacja na 100 m czy w skoku o tyczce na Igrzyskach jest ciekawa nie dlatego, że to trudne samo w sobie, tylko dlatego, że w danej konkurencji rywalizują najlepsi na świecie i starają się robić to coraz lepiej.

Nie będziemy więc bez końca podkręcać stopnia trudności przeszkód, aż ukończy imprezę tylko garstka wyczynowców. Dodatkowo, bierzemy pod uwagę nauczkę z Gliwic, gdzie wyniki rywalizacji na trasie Elite wypaczyły kolejki do przeszkód. Po tym wydarzeniu postanowiliśmy dokonać zmian, które zagwarantują bardziej porównywalne warunki pokonywania tras. W Krakowie i Gdańsku osiągnęliśmy ten cel, zapewniając jednocześnie możliwość sprawiedliwej, dynamicznej i efektownej rywalizacji. Uważamy to za najlepsze rozwiązanie, więc będziemy się tego trzymać.

W tę samą stronę zmierzają skądinąd ogólnoświatowe standardy, których wdrożenie w pełni przemyślimy przed sezonem 2021.

Wyjaśnię szczegółowo kilka dodatkowych kwestii, bo w interpretacjach social-mediowych pojawiło się sporo niezrozumienia:

1️⃣ Nie zmniejszymy liczby przeszkód! Wręcz przeciwnie – liczę, że od sezonu 2021 będziemy ich stawiać jeszcze więcej
2️⃣ Nie rezygnujemy zupełnie z combosów dla Elity – chcę, żeby wróciły, choć z dwoma zastrzeżeniami:
➡ na większą skalę najwcześniej w sezonie 2021,
➡ nie będą obowiązkowe dla serii OPEN.
3️⃣ Zależy nam na rywalizacji wśród Elity – stąd między innymi 50-tysięczna pula nagród w gotówce do zgarnięcia dla topowej 20-ki sezonu 2020/2021.
4️⃣ Dalej zamierzamy tworzyć zróżnicowane trasy w różnych częściach Polski tak, żeby 20-y czy 50-y start w Runmageddonie wciąż był ciekawym doświadczeniem zarówno dla uczestnika serii OPEN, jak i dla “eliciarza”.
5️⃣ Poważnie myślimy o stworzeniu przy Runmageddonie toru typu NINJA, rozwiniętej wersji dawnych Runmageddon Games. To jednak mnóstwo żelastwa do rozstawienia, więc realizacja tej wizji zależy od znalezienia komercyjnego partnera.

Podsumowując, pamiętajmy, że Runmageddon to bieg z przeszkodami, więc przeszkody wciąż będą solą tego, co robimy. Niezależnie, nie zamienimy trasy Runmageddonu w tor Ninja – to pokrewny, ale jednak inny rodzaj sportu.

Przy okazji, WIELKIE DZIĘKI za zaufanie, jakim nas obdarzacie w ostatnich tygodniach. Serce rośnie, kiedy widzimy Was znowu na trasach, bardzo doceniamy, że pomagacie nam bezpiecznie realizować kolejne eventy i cholernie się cieszymy, że przed nami jeszcze trzy fantastyczne imprezy, na których Was zobaczymy.

[koniec]

I jak Wam się podoba ta nowa polityka Runmageddonu? Jeżeli podoba, to możecie wziąć udział w naszym konkursie i wybiegać pakiet startowy na Runmageddon Rekrut, Classic lub Hardcore!

Fot. Biuro Prasowe Runmageddonu

Czytaj także:

3 komentarze

  1. Wojtek

    Całość brzmi bardzo rozsądnie. Wiadomo ze 2020 byl przerwa w realizacji nowych wizji, wiec ciekaw jestem co przyniesie 2021.

    Odpowiedz
  2. Tomasz

    Szkoda że za tą samą rywalizację w Elite Masters nie ma żadnych nagród. Uważam że za tak wysoką cenę startu powinna być bardziej rozwinięta klasyfikacja, wiekowa i generalna. Dzięki temu SPARTAN RACE teraz jest o wiele atrakcyjniejszy.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany