W sobotę w Młodocinie Większym niedaleko Radomia został rozegrany bieg z przeszkodami Platinium Cross Run Radom na dystansie 4 km. Ta kameralna, ale jakże udana impreza, pozwoliła zasmakować radości z przeszkodowego biegania. Chcemy więcej takich imprez.
Biegi z przeszkodami zdobywają serca Polaków. Radom do tej pory był białą plamą na ekstremalnej mapie Polski. Zmieniło się to dopiero 2 czerwca. Klub Platinium Radom wspólnie z Paint Wars – Paintball Radom zorganizował bieg Platinium Cross Run Radom. Uczestnicy mieli do pokonania 4 km i 10 przeszkód.
Platinium CROSS RUN Radom ma być przede wszystkim przygodą, sposobem na aktywne spędzenie weekendu, zapoznaniem się z biegami przeszkodowymi, a nie wydarzeniem stricte sportowym. Dlatego jest to impreza dedykowana dla wszystkich – zapewniała przed biegiem w rozmowie z eXtremalny.PL Aleksandra Kiełb, kierownik klubu Fitness Platinium w Radomiu. I tak też faktycznie było. Bieg był dobrym wstępem do tego, żeby zasmakować z czym się je biegi przeszkodowe. Pokazał, że biegając w terenie można się dobrze bawić.
Bieg był „skrojony” pod początkujących. Nie tylko jeżeli chodzi o sam dystans 4 km, ale przede wszystkim o przeszkody, które należały do kategorii bardzo łatwych. Było m.in. bieganie po muldach z piachu, czołganie (a raczej przechodzenie na kolanach) pod zasiekami, przebiegnięcie „dywanu” z opon, skoki przez beczki i wykopany rów, wbiegnięcie po pochyłej kratownicy, czy najbardziej wymagające ze wszystkich wspinanie się po linie.
Przeszkody urozmaicały bieg, zaostrzały apetyt na więcej, ale w żaden sposób nie utrudniały życia. Cóż, pierwsze koty za płoty. Może przy okazji kolejnej edycji pojawią się już trudniejsze przeszkody (np. wymagające mocnego chwytu), których pokonanie sprawi więcej problemów, a początkującym pokaże inny, piękny aspekt biegów przeszkodowych, jakim jest pomaganie sobie podczas zawodów.
Wyniki Platinium CROSS RUN Radom (02.06.2018)
- Mariusz Żak
- Tomasz Fereniec
- Bartosz Machnio
Wszyscy zawodnicy otrzymali zestawy startowe z praktycznymi upominkami od sponsorów, których często próżno szukać na znacznie większych imprezach przeszkodowych. Po ukończeniu biegu natomiast zostały wręczone medale i pamiątkowe dyplomy uczestnictwa (bardzo miły gest), a najlepsza trójka zawodników została nagrodzona prezentami od sponsorów.
W sobotę dopisała też pogoda, co dodatkowo pozytywnie wpłynęło na atmosferę całej imprezy. A ta była iście piknikowa. Podkreślały to zresztą rozstawione leżaki, zapach kiełbasek z grilla i muzyka puszczana przez DJ-a.
Ogólnie bardzo miło spędziliśmy sobotnie przedpołudnie. Zresztą nie tylko my. Wszyscy byli zadowoleni. Dobrze by było, żeby CROSS RUN stała się w Radomiu imprezą cykliczną, integrującą ludzi i przygotowującą do dłuższych biegów przeszkodowych.
Czytaj także:
- Posmakuj biegu z przeszkodami podczas Platinium CROSS RUN Radom
- Galeria zdjęć z Platinium CROSS RUN Radom
Zostaw odpowiedź