Nowa przeszkoda na trasie Runmageddonu zadebiutuje podczas wrześniowego biegu w Gdyni. Wiemy jak wygląda, ale nie wiemy jak będzie się nazywać. Nazwę mają wymyśleć Runmageddończycy. Przy okazji mogą wygrać darmowy start i OCR-owe gadżety.
Runmageddon pokazał nową przeszkodę. Powstała ona we współpracy z firmą Toroz. Jej debiut będzie miał miejsce na biegu w Gdyni (4-5 września), który będzie okrągłym setnym eventem organizowanym przez Runmageddon.
Nowa przeszkoda to 6-torowa konstrukcja składająca się z chwytów Toroz, do których podwieszone są łańcuchy sznurki z czymś na kształt kulki na końcu.
Jak pokonać tę przeszkodę? Doświadczeni zawodnicy zrobią to na samych rękach. Ci, którzy dopiero rozpoczynają przygodę swoją z biegami przeszkodowymi, zapewne wykorzystają nie tylko chwyty, ale również łańcuchy sznurki. Można się domyślać, że będą oni mogli pomagać sobie, stając stopami na kulkach przyczepionych do łańcuchów sznurków.
[Update: komentarz od Toroz zamieszczony pod tekstem]
Z chwytów wychodzą sznurki, nie łańcuchy. Będą lekkie i mają w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać ELICIE, pokonującej tą przeszkodę tylko z wykorzystaniem rąk.
Przy okazji prezentacji nowej przeszkody, Runmageddon odpalił konkurs w sprawie jej nazwy. “Droga przez mękę”, “Liany”, “Łapu-Capu”? Jak byście ją nazwali? Nagrodą w konkursie jest voucher na Runmageddon Rekrut w Gdyni i chwyty od Toroz.
Grafika: FB Runmageddon
malutkie sprostowanie, z chwytów wychodzą sznurki, nie łańcuchy.
Będą lekkie i mają w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać ELICIE, pokonującej tą przeszkodę tylko z wykorzystaniem rąk.
Dziękuję za wyjaśnienie.