Siłownie, kluby fitness i baseny mogą być otwarte dla zajęć zorganizowanych z trenerem – uważa dr prawa Mikołaj Małecki, po przeanalizowaniu rządowego rozporządzenia.
– Przeanalizowałem zakaz fitnessowy. Siłownie/kluby/baseny mogą być otwarte dla zajęć zorganizowanych wg harmonogramu, z trenerem, dla każdej osoby chcącej uprawiać sport w ramach tych zajęć – poinformował na Twitterze dr Mikołaj Małecki.
Małecki to doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego i autor ponad 70 publikacji naukowych poświęconych prawu karnemu.
We wspomnianym wyżej tweecie, prawnik odsyła do profilu Dogmat Karnisty na Facebooku, gdzie przeprowadził szczegółową analizę zakazu działalności (z wyjątkami) siłowni, klubów fitness i basenów, wprowadzonego przez Rozporządzenie Rady Ministrów z 16 października br.
Małecki dowodzi, że zapisane w rozporządzeniu wyjątki umożliwiają kontynuowanie działalności przez te instytucje. Wystarczy spełnienie trzech warunków. Zajęcia muszą być:
- zorganizowane
- prowadzone przez trenera
- prowadzone wg harmonogramu
W konkluzji swojej analizy prawnik napisał, że “baseny, siłownie, kluby i centra fitness mogą by otwarte, jeśli są przeznaczone między innymi dla osób uprawiających sport w ramach zajęć sportowych, to znaczy aktywności sportowych zorganizowanych, prowadzonych i odbywających się wg harmonogramu na terenie danego obiektu”.
Zwraca jednak uwagę, że jakkolwiek dokonana przez niego interpretacja rozporządzenia jest „jedyną prawidłową, spójną i wyważoną”, to Policja i Sanepid może mieć inne zdanie. Stąd też może zachodzić potrzeba udowodnienia legalności działalności w sądzie.
Analizę rządowego rozporządzenia znajdziecie na profilu FB Dogmat Karnisty.
fot. pexels
Czytaj także: