Rząd zmienił zasady używania maseczek przez osoby uprawiające sport. Od soboty 17 października biegając lub jeżdżąc rowerem po mieście, koniecznie trzeba mieć maseczkę. Wyjątkiem są tereny zielone.
Czy biegając trzeba mieć maseczkę? A jeżdżąc (trenując) na rowerze? Generalnie tak, chociaż z wyjątkami. Właśnie zmieniły się przepisy w tym zakresie. Nowe obowiązują od soboty 17 października.
Dotychczas osoby uprawiające sport, w tym biegające sobie dla zdrowia, nie miały obowiązku zakrywania nosa i ust. I to niezależnie gdzie biegały. Wynikało to z Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. W dokumencie tym obowiązek noszenia maseczek przez te osoby został wyłączony. Stosowny zapis brzmiał:
Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport;
Było to wówczas przeoczenie rządzących, bo ich intencją było wyłączenie tylko podczas zawodów sportowych. Ten błąd został “naprawiony” w nowym Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 16 października 2020 r. Cytowany wyżej zapis został zmieniony na:
Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, o których mowa w § 6 ust. 13;
Podtrzymano natomiast zapis o braku konieczności noszenia maseczek przez “osoby przebywającej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży”. To oznacza, że po tych terenach można biegać, jeździć na rowerze, chodzi i przebywać bez maseczki.
Fot. pexels
Czytaj także:
- Jest rozporządzenie. Siłownie zamknięte, baseny częściowo czynne, biegi bez zmian!
- Rząd zamyka siłownie, wściekła branża fitness ogłasza protest
- Będą pieniądze dla dotkniętej lockdownem branży fitness