Z każdym dniem rośnie ryzyko odwoływania najbliższych biegów z przeszkodami (OCR) w Polsce. A co ze zwrotem opłaty za pakiet startowy? Co z pozostałymi kosztami poniesionymi przez biegacza? Aspekt prawny tego zagadnienia przybliża adwokat Anita Garnuszek, prywatnie zawodniczka drużyny Power Training.
Nie ulega wątpliwości, że “epidemia” wywołana koronawirusem stanowi zdarzenie o charakterze nadzwyczajnym i pozostającym poza kontrolą organizatora biegu z przeszkodami (OCR), czyli zdarzenie o charakterze siły wyższej. Podobnie, organizatorzy nie mają wpływu na decyzje władz zakazujące organizowania imprez masowych, czy w dalszej kolejności jakichkolwiek imprez lub też odmawiające zgody na ich przeprowadzenie. Czy w przypadku odwołania biegu uczestnikowi należy się zwrot opłaty startowej? A co z pozostałymi kosztami, np. zarezerwowanego i opłaconego noclegu?
Zgodnie z prawem, organizator imprezy odwołanej z powodu koronawirusa, powinien zwrócić uiszczoną opłatę startową – takie stanowisko zajął ostatnio Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wynika ono z treści przepisu art. 495 § 1 k.c.:
“Jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.”
Należy uznać, że w przypadku koronawirusa mamy do czynienia dokładnie z taką sytuacją, czyli niemożliwością świadczenia wzajemnego (organizacji biegu) z powodu okoliczności, za którą żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności. Organizator powinien więc zwrócić uczestnikowi uiszczoną opłatę startową.
Runmageddon w swoim Regulaminie wskazuje m. in., że “zastrzega sobie prawo do odwołania biegu z przyczyn żałoby narodowej, działania siły wyższej lub rozporządzenia administracyjnego”. W takim przypadku Uczestnikowi przysługuje prawo do przepisania się na inny bieg w tej samej formule.
Runmageddon nie wyłącza jednak prawa konsumenta do żądania zwrotu uiszczonej opłaty startowej, chociaż nie zostało to wskazane wprost w Regulaminie. W mojej ocenie zastrzeżenie, że konsumentowi nie przysługuje zwrot uiszczonej opłaty stanowiłoby klauzulę niedozwoloną. Przykładowo w wyroku z dnia 28 grudnia 2006 r. sygn. akt. XVII AmC, 161/05, Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKIK) uznał za niedozwoloną klauzulę, w której przedsiębiorca zastrzegł sobie prawo do odwołania imprezy z przyczyn od siebie niezależnych (decyzje władz państwowych, działanie siły wyższej) bez ponoszenia kosztów. Przedsiębiorca wskazał też, że w takim przypadku “Klientowi nie przysługuje z tego powodu odszkodowanie”.
Trzeba jednak podkreślić, że w opisanym wyżej przypadku chodzi o sytuację w której bieg jest odwołany przez organizatora, a nie o rezygnację z uczestnictwa. Dobrowolna rezygnacja z uczestnictwa z biegu, nawet spowodowana uzasadnionymi obawami przed koronawirusem, co do zasady, nie będzie uprawniała do żądania zwrotu opłaty.
Wyjątkiem jest przypadek odstąpienia od umowy w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia. Co prawda prawo to w przypadku usług związanych z wydarzeniami rozrywkowymi i sportowymi, które zostały zaplanowane na konkretny dzień, zasadniczo konsumentowi nie przysługuje (art. 38 pkt 12 Ustawy o prawach konsumenta), jednakże, np. Runmageddon w swoim Regulaminie przyznaje uczestnikowi prawo do odstąpienia od umowy i rezygnacji z udziału w biegu w terminie 14 dni od jej zawarcia (nie później niż na 7 dni przed datą biegu). W takim przypadku Runmageddon zwraca uiszczoną cenę pakietu.
W przypadku biegu Biegun – Wesołe Bagniska, który zaplanowany jest na 28 marca br., w dostępnym na stronie internetowej Regulaminie dla serii Elite, nie przewidziano opisanego wyżej uprawnienia. W Regulaminie tym znajduje się natomiast stwierdzenie, że “opłata startowa nie podlega zwrotowi” (pkt IV. 4.), co może rodzić niepewność po stronie konsumenta co do tego, czy organizator Bieguna w przypadku odwołania biegu z powodu koronawirusa zwróci uiszczoną opłatę.. Dodatkowo czytamy (pkt. IX.4), że:
“Organizator zastrzega sobie prawo do zmian w programie imprezy, (bez wcześniejszego powiadomienia uczestników) wynikających z sytuacji nieprzewidzianych.”
Oba te postanowienia budzą spore wątpliwości z punktu widzenia przepisów o klauzulach niedozwolonych i ochronie zbiorowych interesów konsumenta.
A jak wygląda kwestia zwrotu poniesionych kosztów dodatkowych, np. zarezerwowanego noclegu? Organizator biegu najpewniej zdoła wykazać, że niewykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, co zasadniczo zwalnia go z obowiązku naprawienia szkody powstałej z tego tytułu. W rejestrze klauzul niedozwolonych można natomiast znaleźć takie orzeczenia, w których SOKIK uznał, że zastrzeżenie, iż w przypadku odwołania imprezy z powodu siły wyższej uczestnikowi przysługuje zwrot uiszczonej wpłaty, natomiast nie przysługuje mu odszkodowanie, stanowi klauzulę niedozwoloną (zob. przykładowo XVII AmC 31/06), co oznacza tyle, że w ewentualnym sporze, po sądowym uznaniu danej klauzuli za niedozwoloną, przedsiębiorca nie mógłby się na nią powoływać.
Z punktu widzenia konsumenta pewne wątpliwości może budzić też zapewnianie uczestników biegów, że impreza na pewno się odbędzie, mimo że organizatorzy wcale nie mogą mieć takiej pewności, co może przekładać się na decyzje konsumentów, co do udziału w konkretnym biegu. Przedsiębiorca ma obowiązek udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji; w przeciwnym przypadku dopuszcza się stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
adw. Anita Garnuszek
Czytaj także:
Zostaw odpowiedź