Minął miesiąc od finału 3. sezonu Ninja Warrior Polska. To dobry moment na podsumowanie. Spojrzenie z dystansu nie tylko na ostatni sezon, ale na wszystkie sezony polsatowskiego show.
- 3. sezon Ninja Warrior Polska pokazał, a szczególnie odcinek premierowy i finałowy, że to co w widzach wywołuje największe emocje to prawdziwa sportowa rywalizacja. Gdy o wejściu do półfinału lub finału decyduje nie to na której przeszkodzie odpadł uczestnik, ale czas w jakim pokonał cały tor.
- Fejm na sam udział w programie się skończył, jeżeli nic w nim nie pokazałeś. Pojawienie się w programie i odpadnięcie na 3-4 przeszkodzie toru eliminacyjnego, zwłaszcza przez osoby brylujące w social mediach, już teraz budzi uśmiech politowania. W kolejnym sezonie to już będzie otwarta krytyka. Nie jesteś przygotowany do walki na przeszkodach – daruj sobie start w Ninja Warrior Polska.
- “Historie życia”, które są stałym elementem Ninja Warrior na całym świecie i mają uatrakcyjnić program, zaczęły frustrować widzów. Być może to wina pandemii, w której wszyscy potrzebowaliśmy pozytywnych i wesołych historii, a Polsat serwowała nam głównie te smutne. Na to sami producenci muszą sobie odpowiedzieć.
- Ninja Warrior Polska wciąż brakuje dynamiki znanej z zagranicznych edycji. Niestety tu wciąż w dużej mierze kuleje montaż. W tym dobór zawodników pokazywanych w telewizji, gdzie dominują nie ci, którzy tor pokonują, ale ci lądujący w basenie.
- Czas przenieść półfinały do oddzielnego odcinka. To nic nadzwyczajnego. W 5. sezonie Ninja Warrior Germany były 2 odcinki półfinałowe i 2 odcinki finałowe. Takie przenosiny dodatkowo podkręcą emocje, zwiększą rozpoznawalność zawodników i na dłużej zwiążą widzów z zawodnikami.
- Postuluję jeszcze jedną zmianę, która podkręci emocje. Mianowicie, 2-3 kibiców powinno podążać wzdłuż toru, a wraz z nimi kamera, gdy ich znajomy walczy w tym czasie na torze. To też praktyka znana z zagranicznych edycji.
- Duet komentatorski z sezonu na sezon radzi sobie coraz lepiej. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby widzowie na trybunach słyszeli ich komentarze. Wtedy byłaby większa interakcja, a obecność widzów nie sprowadzałaby się do wyreżyserowanych oklasków. Słabo natomiast na tle dwójki komentatorów wypada Karolina Gilon. Można odnieść wrażenie, że to nie jej bajka.
A jakie są Wasze opinie o Ninja Warrior Polska? Będziecie oglądać kolejny sezon?
Fot. FB Ninja Warrior Polska
—
Więcej o programie Ninja Warrior Polska, a także więcej ciekawostek ze świata Ninja Warrior, znajdziesz w dziale NINJA WARRIOR na eXtremalny.PL.
Przeczytaj także:
- To już oficjalne. Polsat ogłosił casting do 4. edycji Ninja Warrior Polska
- Nie czekaj! Zgłoś się na casting do Ninja Warrior Polska 4 już teraz!
- Finał Ninja Warrior Polska: Sebastian Kasprzyk – Last Man Standing 2021, Góra Midoriyama wciąż czeka
Ja mam zupełnie odmienne wrażenie jeśli chodzi o komentatorów. Moim zdaniem to Karolina radzi sobie coraz lepiej, a komentatorzy nie mają pojęcia o pokonywaniu przeszkód. Wolałabym aby jeden z nich został zamieniony na jakiegoś trenera czy zawodnika OCR, który miałby coś więcej do powiedzenia.
Może zwykłe szkolenie z przeszkód lub wizyta na zawodach typu ninja obu panom by pomogło. 🙂