Zarejestruj się
Hasło zostanie wysłane na twojego e-maila.

Za nami finał 3. sezonu Ninja Warrior Polska. Najlepszym zawodnikiem finału, który pokonał najwięcej przeszkód, został Sebastian Kasprzyk. I to on zdobył tytuł “Last Man Standing 2021”.

Z Sebastianem Kasprzykiem rozmawiamy o Ninja Warrior, treningach, przygotowaniach do sezonu biegów przeszkodowych i o tym czy zobaczymy go w 4. sezonie Ninja Warrior Polska.

 

eXtremalny.PL: Gratulacje Sebastian! Trzy sezony Ninja Warrior Polska i trzy finały z Twoim udziałem. Ten ostatni najlepszy, bo przyniósł Ci tytuł “Last Man Standing 2021”.

Sebastian Kasprzyk: Dziękuje! Robiłem trzy podejścia aby zdobyć tytuł Last Man Standing. W pierwszym sezonie przez problemy z biodrami odpadłem w finale. W drugim sezonie poprawiłem biodra i udało się dojść do ostatniej kombinacji przeszkód, w których już brakło siły. W trzecim sezonie już nie mogło być inaczej. Jak to mówią “do trzech razy sztuk”.

Czy jakoś specjalnie przygotowywałeś się do programu?

Nie przygotowywałem się specjalnie do programu. Realizowałem swój plan treningowy do biegów OCR. Moje treningi na przeszkodach to zabawa na konstrukcji i próba każdego wariantu, co świetnie wpływa jako trening pod przeszkody i ninja.

Tytuł “Last Man Standing” to duże wyróżnienie, ale nie mogę nie zapytać o to, czy zdobycie Góry Midoriyama i sięgnięcie po tytuł “Wojownika Ninja” było w zasięgu?

W trzecim sezonie ten tytuł był w zasięgu, przeszkody nie były trudne. Niestety 2 tygodnie nagrań do dwóch sezonów programu nie pomogło i brakło chwytu w rękach na ostatnich elementach.

Skoro jesteśmy przy przeszkodach, to powiedz co się stało w eliminacjach na “Krzywej Ścianie”? Widzowie z pewnością byli w szoku gdy zobaczyli, że nie udało Ci się jej pokonać za pierwszym podejściem.

Sam byłem w szoku. Gdy kończyłem przeszkodę przed “Krzywą ścianą”, Karolina Gilon krzyczała: biegnij od razu. Niestety za szybko chciałem to zrobić i pogubiłem kroki, co nie mogło się skończyć inaczej, jak tylko zepsutą próbą.

Którą przeszkodę w programie uznajesz za najtrudniejszą? Która najmocniej Cię stresowała?

Najmocniej stresował niestety “Komin”, do którego mam ogromny respekt i za każdym razem starałem się pokonywać wcześniejsze przeszkody szybko, żeby zostawić sobie właśnie na “Komin” jak najwięcej czasu.

Zawistowski w pierwszym sezonie, Bandosz w drugim, a Ty w trzecim. OCR-owcy chyba dobrze czują się na torze Ninja Warrior Polska?

Widać po zawodnikach OCR, że mają koncepcje jak pokonać te przeszkody. Robią analizy i są obyci z przeszkodami. Niestety zawodnikom z innych dyscyplin brakuje zapoznania z przeszkodami.

Jakie są Twoje sportowe plany na 2021 rok?

Ciężko teraz zaplanować sezon. Planuje przygotować się mocno do Mistrzostw Polski OCR. Mam nadzieje, że pandemia nie pokrzyżuje planów i będę mógł rywalizować z najlepszymi o medale.

Wróćmy do Ninja Warrior. Planujesz pojawić się w 4. sezonie programu? Będziesz się specjalnie przygotowywał?

Jeśli tylko dostanę się do 4. edycji programu to włączę więcej treningów przeszkodowych, żeby jeszcze mocnej poprawić chwyt i swój wynik z tego sezonu.

Twoim zdaniem jaki to będzie sezon? Bo coraz powszechniej słychać głosy, że oglądanie “plusków do wody” na 3-4 przeszkodzie toru eliminacyjnego jest zwyczajnie nudne, a Ninja Warrior Polska wzorem amerykańskiej edycji, powinien iść w kierunku sportowej rywalizacji, gdzie o przejściu do kolejnego etapu decyduje już nie ukończenie toru, ale czas w jakim to się zrobi.

Już w 3. sezonie było widać, ze rywalizacja zaczyna się robić coraz większa i zawodnicy trenują, żeby poprawiać swoje wyniki, a nie przychodzą do programu dla zabawy. Myślę, że to kwestia czasu, jak pojawią się rywalizację w parach i walka o każdą sekundę na torze.

Dziękuję za rozmowę.

Fot. Polsat / Maciej Piórko

Więcej o programie Ninja Warrior Polska, a także więcej ciekawostek ze świata Ninja Warrior, znajdziesz w dziale NINJA WARRIOR na eXtremalny.PL.

 

Przeczytaj też wywiad z Robertem Bandoszem, zdobywcą tytułu “Last Man Standing 2020”.

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany