Rekrutem w Twierdzy Modlin Runmageddon oficjalnie otworzył sezon biegowy 2021. Były sportowe emocje, przeszkodowe kontrowersje, udany powrót po kontuzji Agnieszki Rynkiewcz i równie udany debiut w runmageddonowej Elicie 16-letniej Magdy Missali. Przede wszystkim był udany event w epickiej lokalizacji. Szczególnie, że pogoda dopisała.
Lubię wracać do Twierdzy Modlin. Już sama miejscówka czyni odbywające się tam Runmageddony wyjątkowymi. Teraz też tak było. Bieg korytarzami Twierdzy, wykorzystanie warunków terenowych, a przede wszystkim mądrze zestawiona trasa, na której nie było ustawionych combosów jeden za drugim sprawiły, że bieg mógł się naprawdę podobać.
W sobotę dopisała pogoda. Wprawdzie temperatura w Modlinie, po kilku wyjątkowo ciepłych dniach, obniżyła się w weekend do 6-8 °C, ale świecące słońce nie dało za bardzo odczuć tego spadku, a lekki wiaterek szybko osuszał przeszkody. Dodatkowo trasa została umiejętnie poprowadzona, przez co błota było mało.
Szybki Rekrut
Runmageddon Rekrut był biegiem dynamicznym. Maciej Serafiński, który Rekruta wygrał, ukończył go w czasie 38 minut i 21 sekund, a pierwsza trójka zawodników (Serafiński, Krawiecki, Januszewski) wbiegła na metę w przeciągu 33 sekund. I to oni, plus Józek Chmielorz, którego na dłużej zatrzymał dopiero ustawiony na kilka metrów przed finiszem „Chomik”, cały czas przewodzili stawce eliciarzy. Tu mała ciekawostka. Męskie podium w elicie wyglądało tak samo jak podczas październikowego Rekruta nad warszawskim Zalewem Bardowskiego.
Chomik zdecydował
Dużo emocji dostarczyła rywalizacja o podium elitarnych pań. Ta bowiem rozstrzygnęła się dosłownie na ostatnich metrach. Na kilometr przed metą stawce dziewczyn przewodziła, debiutująca w runmageddonowej Elicie, 16-letnia Magda Missala. Miała ona około 1,5-2 minuty przewagi nad wracającą po ciężkiej kontuzji Agnieszką Rynkiewicz. I kolejną minutę nad swoją koleżanką z warszawskiej drużyny Power Training, Katją Varabyovą. Magdę na dłużej zatrzymał dopiero ustawiony przed metą „Chomik”. Po pierwszej nieudanej próbie jego pokonania, dołączyły do niej obie konkurentki. Zawodniczka spróbowała kolejny raz. Wtedy wciąż jeszcze była na prowadzeniu. Niestety na pół metra przed końcem ponownie spadła. Bezbłędnie przeszkodę przeszła natomiast Katja i to ona wygrała Rekruta. Druga była Agnieszka Rynkiewicz. Missala finiszowała na 3. miejscu. Trochę szkoda tego przegranego finiszu, ale i tak ogromne brawa dla zawodniczki. Jeszcze rok, może dwa, i to będzie klasa światowa.
Wyniki Zimowego Runmageddon REKRUT – Twierdza Modlin (27.02.2021)
Elite Kobiet:
- Katia Varabyova (czas 0:52:19)
- Agnieszka Rynkiewcz (0:52:51)
- Magdalena Missala (0:56:31)
Elite Mężczyzn:
- Maciej Serafiński (czas 0:38:21)
- Mateusz Krawiecki (0:38:39)
- Bartosz Januszewski (0:38:55)
Elite Masters Kobiet:
- Anna Trojan (czas 1:20:42)
- Magdalena Katolo (1:30:40)
Elite Masters Mężczyzn:
- Rafał Różański (czas 0:46:55)
- Tomasz Dobrzyński (0:47:49)
- Ričards Kvedaravičus (0:48:03)
Drużynowa Elite:
- Runmageddon
- Power Trening
- Obstacle Center Team
“Wilcze doły”
Rywalizacja męskiej Elity wywołała tyle samo emocji, co kontrowersji. A to dlatego, że dwóch pierwszych zawodników pokonało przeszkodę “Wilcze doły” bokiem, zamiast przeskakując nad nimi.
Ewidentnie przeszkoda została pokonana nieprawidłowo, co wywołało szereg nieprzychylnych komentarzy i nawoływań do dyskwalifikacji Serafińskiego i Krawieckiego pod relacją live na FB Runmageddonu, gdzie ten fakt został uwieczniony. Zawodnicy przeprosili za błąd popełniony w ferworze walki. Do sprawy odniósł się również Runmageddon. Organizator zdecydował, że nie będzie dyskwalifikował zawodników, częściowo biorąc winę na siebie.
Od strony sportowej to zamyka temat. Natomiast to, że na przeszkodzie brakowało sędziego, który mógłby od razu zareagować na tę sytuację pozostaje faktem. I to trzeba zmienić, bo to kolejny raz, gdy w kierunku Runmageddonu pada zarzut co do sprawiedliwej rywalizacji w serii Elite. Tu przypomnijmy dużo bardziej kontrowersyjne wyniki biegu Runmageddon Rekrut w Piaskowni Rolantowice pod Wrocławiem we wrześniu 2020.
Honorowa rezygnacja?
Sytuacja z “Wilczymi dołami” wywołała na tyle dużo emocji, że internauci w komentarzach, już po decyzji Runmageddonu o braku dyskwalifikacji, domagali się od zawodników rezygnacji z podium. Sam bym się domagał, gdyby np. któryś z nich ominął techniczną przeszkodę, co ostatecznie wpłynęło by na wyniki całego biegu. Taka rezygnacja byłaby w duchu fair play. Tu przewinienie ma mniejszy ciężar gatunkowy, co stwierdził sam organizator. Dlatego nie próbujmy zmuszać zawodników do samobiczowania. To trochę tak, jakby piłkarz po odgwizdanym faulu na przeciwniku, domagał się czerwonej kartki dla siebie pomimo, że sędzia nie miał zamiaru po nią sięgnąć.
>> Galeria zdjęć z Zimowego Runmageddonu Rekrut (27.02.2021) <<<
Krawiecki coraz bliżej wygranej w Lidze
Runmageddon Rekrut w Twierdzy Modlin był pierwszym z czterech tegorocznych biegów w ramach Ligi Runmageddon Elite 2020/2021. Ligi, która swój finał będzie miała w drugi weekend maja w Poznaniu. Katia Varabyova wygrywając Rekruta zainkasowała dodatkowe 100 pkt. i ma ich łącznie 1475. Tym samym umocniła się na drugim miejscu, niwelując o dodatkowe 15 pkt. stratę do Mateusza Krawieckiego. Ten ostatni ma ich jednak 1740 i dużymi krokami zbliża się po wygraną w całej lidze. Na trzecim miejscu jest Józef Chmielorz z 1201 pkt., a na czwartym Paweł Jaciów, który punktów ma 1175.
Losy pierwszych dwóch miejsc w Lidze prawdopodobnie rozstrzygną się już podczas niedzielnego Hardcora. W tym przypadku bowiem punkty mnożone są przez 2. Walka o najniższy stopień podium będzie się natomiast toczyć do końca.
Przeczytaj także: Zobacz nowe koszulki Runmageddonu na rok 2021
Bzdura. To, że takie bzdury mówi Runmageddon dlatego, że chodzi o ich zawodnika to jedno ale, że taki tekst trafił na waszą stronę to jestem w szoku… Za mniejsze głupoty były dyskwalifikacje, za mniejsze głupoty zawodnicy w duchu Fair Play sami zrzekali się wygranej. Przykład zawodnika na boisku nieadekwatny – faul pozostawia dużo miejsca do interpretacji i dyskusji czy był czy nie. Tutaj mamy jasny zapis w rulebook jak należy pokonać przeszkode a jak nie wolno. Cytat “zabronione wyjście poza trasę, ominięcie dołu bokiem w przestrzeni między dołami a taśmą wyznaczającą trasę lub gdy taśma w widoczny sposób została zerwana.” Złamanie regulaminu takie samo jak każde inne. Nawet na najprostszych przeszkodach mogą się zdarzyć rzeczy niespodziewane
Ale zgadzasz się, że to organizator określa warunki zawodów? I jeżeli uznał, że w tym przypadku dyskwalifikacji nie ma, to ze sportowego punktu widzenia sprawa jest zamknięta?