Tych, którzy jeszcze nie byli w Bieszczadach jesienią zapraszamy do szybkiego nadrobienia zaległości. Naprawdę warto.  Bieszczady są najpiękniejsze gdy czerwienieją buki.

W drugi weekend października Fundacja Bieg Rzeźnika przygotowała aż dwa powody do wycieczki w Bieszczady w tym terminie.

Pierwszy to  XII edycja ultraMaratonu Bieszczadzkiego odbywającego się 11-12 października w Cisnej. Bieg ten przez wielu nazywany jest jesiennym Biegiem Rzeźnika.

Do wyboru będą biegi na dystansach: 14 km, 26 km, 52 km oraz 90 km.

Trasy pozostają te same od lat. Jasło, Okrąglik, Przełęcz nad Roztokami, Solinka i Hyrlata, a  także przez Rabią Skałę i Smerek. Poprowadzą Was tam czarne ludziki Bieszczadzkich Tras Biegowych. Na start dystansu 26 km zawiezie Was Bieszczadzka Kolejka Leśna.

“Jesienne Bieszczady są zupełnie inne od tych majowo- czerwcowych. Kolorowe, lecz i ciemniejsze dzięki krótszym dniom. Zimne wieczorami, mgliste o poranku. Pachnące borowikami i rydzami” – zachęca do październikowej wycieczki w Bieszczady Mirosław Bieniecki, dyrektor XII ultraMaratonu Bieszczadzkiego.

Drugim powodem jest przygotowana w tym terminie, przez fundację Bieg Rzeźnika II edycja Bieszczadzkiego Rajdu Pieszego.

Start i meta Rajdu znajdzie się w Cisnej. Do wyboru dwie trasy:  dystans 10 km i 26 km.  Limit czasowy na ich pokonanie jest długi, do 18:00, czyli do zachodu słońca. Formuła wydarzenia jest turystyczna, co oczywiście nie wyklucza możliwości biegania, ale – dzięki przedłużonym limitom – daje możliwość spokojnego przemaszerowania trasy.

“Na trasie oczywiście zadbamy o Was tak jak podczas innych naszych imprez biegowych: będą punkty, na których można będzie coś zjeść i odpocząć. Będą pamiątkowe medale” – zapraszają organizatorzy.

Partnerem XII  ultraMaratonu Bieszczadzkiego jest Województwo Podkarpackie.

Fot. Bieg Rzeźnika/UltraLovers

(mat. pras.)

Przeczytaj także: