Płonne okazały się nadzieje branży fitness na otworzenie siłowni i klubów od soboty 24 października. Pozostaną one dalej zamknięte pomimo tego, że nie ma badań wskazujących, że obiekty te są źródłem zakażenia.
W piątek premier Mateusz Morawiecki, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, poinformował o nowych obostrzeniach w związku z pandemią koronawirusa. Wejdą one w życie 24 października. Dotyczyć będą m.in. ograniczenia działalności branży gastronomicznej, zamknięcia sanatoriów, ograniczenia przemieszczania się osób młodych i seniorów, zdalną naukę w klasach 4-8 szkół podstawowych, czy ograniczenie liczby osób na imprezach, spotkaniach i zgromadzeniach do 5.
Jednocześnie cały czas będą obowiązywać ograniczenia zastosowane tydzień wcześniej, które wprowadzały m.in. zawieszenie działalności siłowni, klubów fitness i basenów, czy nakazywały organizację imprez sportowych bez publiczności. W tym zakresie nic się nie zmieniło. Aczkolwiek, pewność co do tego będzie można mieć dopiero, gdy zostanie opublikowane stosowne rządowe rozporządzenie.
Tym samym płonne okazały się nadzieje branży fitness na wznowienie działalności od soboty 24 października. Taki postulat federacje fitness wystosowały podczas rozmów z przedstawicielami rządu w poniedziałek 19 października.
Siłownie, kluby fitness i baseny pozostaną zamknięte przez minimum 10-14 dni. Po takim właśnie okresie, jak zaznaczył premier Morawiecki, będzie można ocenić skuteczność tego drugiego lockdownu. Dlatego najwcześniej pod koniec pierwszego tygodnia listopada, pojawi się pierwsza szansa na korektę wszystkich rządowych decyzji. Doświadczenia z wiosennego lockdownu sugerują jednak, że na otwarcie siłowni trzeba będzie zaczekać znacznie dłużej.
Obecni na konferencji prasowej prof. Andrzej Horban (krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych, główny doradca premiera ds. walki z epidemią koronawirusa) i minister zdrowia Adam Niedzielski przyznali, że rząd nie dysponuje badaniami odnośnie tego, w jakich miejscach dochodzi w Polsce do zakażenia koronawirusem. A decyzje o przejściu szkół na zdalne nauczanie, czy o zamknięciu branży fitness i gastronomii, mają za zadanie redukcję interakcji społecznych.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniej doby odnotowano rekordowe 13632 przypadki zarażenia się koronawirusem i zmarły 153 osoby. Minister zdrowia spodziewa się, że w następnym tygodniu będzie to 15-18 tys. zakażeń dziennie (w wersji optymistycznej).
Czytaj także: