Test rękawiczek oferowanych przez OCR & GO – Grip Enhancers. Dedykowane są one dla biegów przeszkodowych i sprzedawane jako akcesorium wspomagające chwyt.
Do tej pory nie znalazłem rękawiczek zwiększających przyczepność na mokrych przeszkodach. Jeśli elementy są wilgotne z założenia przechodzę bez rękawiczek. Test jest odpowiedzią na pytanie, czy zmienię zdanie i dotyczy wyłącznie kwestii pokonywania przeszkód technicznych.
Założenia testu
Założeniem testu było sprawdzić różnicę w przyczepności gołej ręki i w rękawiczce na suchym, i przede wszystkim na mokrym, elemencie. Test przeprowadziłem na poziomych drążkach, poziomej drabince (monkey bars) i pionowym drążku. Wszystkie pomalowane bardzo gładką farbą, która w połączeniu z wodą robi się bardzo śliska. Kolejnym etapem były kółka gimnastyczne o chropowatej powierzchni, a ostatnim gruby kwadratowy, gładki profil.
Nieprzypadkowo wybrałem te warianty chwytu. Odpowiadają realiom najczęściej spotykanym na biegach z przeszkodami. Ułożyłem je też w kolejności – od takich gdzie czuję się bardzo pewnie i nie ma dla mnie znaczenia, czy przeszkoda jest mokra czy nie, przez sytuacje gdzie spokojnie utrzymuję się na sucho, a na mokro sprawia mi to problem. A także takiej, gdzie na sucho z trudem jestem w stanie się utrzymać choćby kilka sekund. W tych przypadkach mogłem ocenić jak duży wpływ na przyczepność – poza poziomem wytrenowania – może mieć użycie rękawiczki lub nie.
Oprócz narastającego poziomu trudności chwytu, w przypadku pokonywania poziomej drabinki i kółek, celowo wybrałem techniki maksymalnie ryzykowne. Są to sposoby pokonywania tych przeszkód, których zdecydowanie nie polecam podczas biegów w deszczowych warunkach. Na potrzeby testu skumulowałem trudność przez zmoczenie przeszkody i dobór najbardziej ryzykownej techniki.
Drążki czy kółka były pokrywane wodą za pomocą spryskiwacza do okien, tak żeby były maksymalnie mocno i dokładnie zroszone.
Trzyetapowy test rękawiczek
Test podzieliłem na 3 etapy:
I. Sprawdzenie przyczepności w chwycie poziomego elementu gdzie czuję się bardzo pewnie:
- przyczepność gołej ręki i rękawiczek na mokrym drążku;
- pokonywanie monkey bars na sucho i na mokro swingiem jednorącz;
- pokonywanie kółek na sucho i na mokro swingiem jednorącz.
II. Sprawdzenie przyczepności w chwycie pionowego elementu:
- przyczepność gołej ręki i rękawiczek w chwycie pionowego drążka na sucho;
- przyczepność gołej ręki i rękawiczek w chwycie pionowego drążka na mokro.
III. Sprawdzenie przyczepności na elemencie krytycznym, na którym aktualnie nie jestem w stanie się utrzymać dłużej niż kilka sekund – chwyt ściskający na grubym i gładkim profilu:
- przyczepność gołej ręki i rękawiczek w chwycie ściskającym na suchym profilu;
- przyczepność gołej ręki i rękawiczek w chwycie ściskającym na mokrym profilu.
Wyniki testu
Test przeprowadzałem w taki sposób, żeby każdy mógł ocenić, czy zaprezentowane efekty i różnice są satysfakcjonujące. Na suchym wyraźnie poprawiały przyczepność na testowanych elementach. Na mokrym różnie z tym bywało.
Podsumowanie
Jest bardzo wiele szkół i podejść do kwestii używania rękawiczek w OCR. Ja używam. Kiedy? Zależy od wielu czynników. Głównym jest ochrona skóry rąk na przeszkodach niosących ryzyko jej podrażniania czy zerwania. Zwiększenie przyczepności to kwestia marginalna. Jedno jest pewne – jak jest mokro – na technicznych przeszkodach nie używam rękawiczek. Więcej o moim podejściu, i o tym kiedy używam rękawiczek, przeczytać możecie w artykule: Czy rękawiczki są potrzebne w biegach z przeszkodami?
Słowo końcowe
Rękawiczki są oferowane w szerokiej gamie rozmiarów – od 5 do 13. Z rekonesansu na rynku zauważyłem, że 95% spotkanych rękawiczek kończy się na rozmiarze 6, z czego w praktyce, najmniejsze dostępne od ręki są głównie nr 7. “Siódemka” to dla większości kobiet będzie rozmiar za duży.
Rękawiczki od OCR & GO – Grip Enhancers są bardzo wygodne, przyjemne w kontakcie, a ich najbardziej szczególną cechą jest zachowanie w kontakcie z wodą.
Uważam, że żaden sprzęt za nas pracy nie wykona, a tym bardziej nie zastąpi tak specjalistycznego treningu jak wzmacnianie chwytu, jednocześnie tam gdzie mogą liczyć się niuanse może zdecydować. Czasem jedna czy dwie krople wody na elemencie przeszkody mogą być kluczowe i w takiej sytuacji pochłanianie cieczy przez testowane rękawiczki może nabrać znaczenia.
Testowane rękawiczki są bardzo delikatne w budowie. Na oko, i “na rękę” widać, że nie są przeznaczone do ciężkich prac. Potwierdza to producent:
Rękawice zapewniające czucie przedmiotu, dużą elastyczność i wyjątkową pewność chwytu. Przeznaczone do prac montażowych i innych zadań, które wymagają precyzyjnego czucia palców i elastyczności.
W związku z ich budową oraz ceną, trudno je traktować jako coś do częstego i intensywnego użycia, bardziej jako dodatek na kluczowe przeszkody i krytyczne sytuacje na trasie.
—
[OD REDAKCJI] To jest pierwsza część testu rękawiczek OCR & GO – Grip Enhancers. W drugiej porównanym je z innymi rękawiczkami, omówimy inne akcesoria dostarczane w komplecie z rękawiczkami, a także sprawdzimy jakie są Wasze opinie o tym produkcie.
Czytaj także: