Za nami luty. Miesiąc ten w biegach przeszkodowych i ekstremalnych zapisał się przede wszystkim wyjątkowo mroźnym Zimowym Runmageddonem w Ełku. A co OCR-owców czeka w marcu? Na jakie biegi warto zwrócić uwagę?
Tegoroczny ełcki Runmageddon niewątpliwie przejdzie do historii. Było bardzo zimno. Momentami temperatura spadała na Mazurach do aż -17 °C. Pogoda to jednak nie wszystko. Organizatorzy zafundowali biegaczom również trudne przeszkody (m.in. lodowa w jeziorze, kilometrowe dźwiganie trylinki). To była naprawdę hardcorowa impreza, która długo pozostanie w pamięci.
A co ciekawego czeka nas w marcu?
Przede wszystkim dużych biegów będzie sporo, bo aż dziewięć. My najbardziej jesteśmy ciekawi dwóch imprez: Runmageddon Sahara (7-11 marca) i Adrenaline Rush Nature (31 marca).
Jesteśmy ciekawi, czy saharyjska odmiana Runmageddonu wypali? Jaka będzie frekwencja? Czy nowa formuła się przyjmie? I czy Jaro Bieniecki i spółka zdecydują się kontynuować swoją przygodę poza granicami Polski?
Z wypiekami na twarzy czekamy też na drugą edycję biegów organizowanych przez Adrenaline Rush Poland w Radotkach niedaleko Płocka. Czy będzie równie udana jak pierwsza? A może jeszcze lepsza? Oczekiwania są duże. Również ze strony zawodników. Czołówka polskich OCR-owców zapowiedział, że pojawi się w Wielką Sobotę na Adrenaline Rush.